wtorek, 16 lipca 2013

Od Night Do Asami

Stałam się duchem. Tylko tyle umiał zrobić.
-Dziękuję. Teraz trzeba iść do księżniczki,by pomogła.
-Ok. Choć.-Doszłyśmy do wielkiego zamczyska. Od razu z wejścia przywitała nas księżniczka.
-Witajcie. Jestem Asaja księżniczka cudów. Cóż chcecie ode mnie?
-Chcemy,byś ożywiła moją przyjaciółkę...-Przerwałam Asami
-I moją rodzinę,oraz dała mi wzrok.
-Hmm. Mogę spełnić tylko jedno z twoich życzeń i jedno z życzeń Asami. Możesz wybrać wzrok albo rodzina,a ty Asami przyjaciółka,czy coś innego.
-Ja...chcę ożywić moją rodzinę-powiedziałam.
-A ja...życia Night.
-No to postanowione. Night-powiedziała do mnie. Widać widziała mój smutek-są rzeczy ważniejsze od wzroku.-Uśmiechnęłam się,lecz nie byłam szczęśliwa.
-Ale ze wzrokiem byłoby łatwiej.
-Przecież widzisz. Słyszysz,czujesz i słyszysz tak dobrze,że to tak jakbyś widziała.
-Taa. Dzięki.-powiedziałam.
-Wracajcie do domu.-po jej słowach znalazłyśmy się jakby nigdy nic w domu. Moi rodzice już na mnie czekali,a ja już nie byłam duchem.
-Dziękuję ci-położyłam łapę na ramieniu Asami,która znów była kotem.
-Przyjaciele nie zostawiają siebie nawzajem na lodzie.-Uśmiechnęła się.
-Ach tu jesteś.-powiedzieli moi bliscy przytulając mnie do siebie.
-Witajcie. Zostaniecie w watasze prawda?
-Niestety nie możemy...-powiedzieli.
-A-ale jak to?-powiedziałam rozczarowana.
-My mamy już swój dom,ale będziemy cię odwiedzać. Żegnaj.
-Pa-powiedziałam smutna. Rozpłakałam się. Asami mnie przytuliła.
-Śśśśś będzie dobrze.-Szepnęła.
<Co dalej Asami?>

Mój brat:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz