Okazało się,że straciłam mowę. Nie wiem jak to się stało i kiedy,ale nie mogłam mówić. Szybko o tym pomyślałam tak,żeby Asami to usłyszała,a ona jakby skamieniała. Zlecieliśmy na jakiś występek skał i zaczęliśmy rozmowę:
-Ale jak to?!-Zapytała Asami.
-O co chodzi?-Spytał jej chłopak.
-Night straciła mowę-pokiwałam potwierdzająco.
-"Nie wiem jak to się stało"-pomyślałam-"Może to tylko tymczasowe nie martw się jakoś to załatwimy"
-Mam nadzieję. Chodźmy,zanim stracisz inne zmysły
<cdl Asami?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz